Lekarze FIA obawiali się, że po wypadku podczas przejazdu 44 okrążenia na torze Albert Park, kierowca mógł doznać złamania lewej ręki. Badania wykonane w szpitalach w Melbourne i w Kuala Lumpur nie stwierdziły złamań, zgodę na start Glocka wyraził Johannes Peil, z kliniki sportowej w Bad Nauheim, który opiekuje się niemieckim kierowcą.