Gilbert powtórzył w Lombardii ubiegłoroczny sukces. O jego zwycięstwie przesądził atak na ostatnim podjeździe - San Fermo della Battaglia, gdzie zyskał kilkanaście sekund przewagi. To wystarczyło, by po blisko siedmiu godzinach deszczowej rywalizacji dojechać samotnie do mety. Belg wziął rewanż za nieudany start w mistrzostwach świata w Geelong. Obsada 104. klasyku w Lombardii była nawet silniejsza niż dwa tygodnie temu w Australii, gdzie tęczową koszulkę wywalczył Norweg Thor Hushovd. Polacy nie odegrali w wyścigu większej roli. Sylwester Szmyd i Maciej Paterski pomagali Włochowi Vincenzo Nibalemu, który na jednym ze zjazdów przewrócił się i ostatecznie finiszował na piątej pozycji. Był to ostatni wyścig w kolarskiej elicie ekipy Milram z Dortmundu. W przyszłym sezonie, po raz pierwszy od 20 lat, wśród najlepszych zabraknie zespołu z Niemiec. Wyniki 104. Giro di Lombardia - Mediolan - Como (260 km): 1. Philippe Gilbert (Belgia/Omega Pharma-Lotto) - 6:46.32 2. Michele Scarponi (Włochy/Androni Giocattoli) 12 s 3. Pablo Lastras (Hiszpania/Caisse d'Epargne) 55 4. Jakob Fuglsang (Dania/Saxo Bank) 1.08 5. Vincenzo Nibali (Włochy/Liquigas) 1.08 6. Samuel Sanchez (Hiszpania/Euskaltel) 1.12 7. Mikel Nieve (Hiszpania/Euskaltel) 2.07 8. Mauro Santambrogio (Włochy/BMC) 3.01 9. Carlos Barredo (Hiszpania/Quick Step) 3.25 10. Giampaolo Caruso (Włochy/Katiusza) 3.50 ... 19. Maciej Paterski (Polska/Liquigas) 6.10