Fisichella spędził dłuższą chwilę u Kubicy tuż po tym, jak został on przeniesiony z oddziału intensywnej terapii na ortopedię. Oczekuje tam na piątkową operację. Koledzy polskiego kierowcy z torów Formuły 1 są oprócz jego najbliższej rodziny i współpracowników jedynymi gośćmi, dopuszczanymi do niego w szpitalu. Kiedy w niedzielę Kubica był operowany, do kliniki Santa Corona przyjechał dowiedzieć się o jego stan przyjaciel Hiszpan Fernando Alonso. Odwiedzili go również kolega z zespołu Lotus Renault Rosjanin Witalij Pietrow i były kierowca Ferrari Francuz Jean Alesi. 26-letni Kubica doznał w niedzielę poważnych obrażeń w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora w Ligurii. Prowadzona przez niego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w barierkę otaczającą drogę. By wydostać z niego kierowcę ratownicy musieli rozcinać karoserię. Polak był zaintubowany i przewieziony helikopterem do szpitala w Pietra Ligure. Bez szwanku wyszedł z wypadku pilot Jakub Gerber.