Dominacja mistrzów świata z 2008 roku nie podlegała dyskusji, choć w trzecim piątkowym wyścigu mieli kłopoty ze sprzętem. "W pewnym momencie strzeliła nam linka baksztagu. Gdyby wiatr był mocniejszy, konsekwencje okazałyby się znacznie poważniejsze, bo na pewno pękłby nam maszt. Dominik szybko wymienił jednak uszkodzoną linkę, a że mieliśmy dość wyraźną przewagę na rywalami, udało nam się dopłynąć do mety na pierwszej pozycji" - zrelacjonował Kusznierewicz. Zacięta walka toczy się natomiast na dalszych pozycjach. Cztery kolejne łódki tasowały się podczas piątkowych startów i wszystkie zgromadziły po pierwszym dniu zawodów po 11 punktów. W tym gronie jest także jedyna zagraniczna załoga, Rosjanie Andriej Bierieżnoj i Siergiej Masałow. Na drugiej pozycji po pierwszym dniu sklasyfikowani są Tomasz Holc i Dariusz Urbanowicz (YKP Warszawa), a na trzeciej Jacek Grabowski i Szymon Trąbała (Stal Gdynia). Gdyńskie mistrzostwa, w których rywalizuje siedem załóg, potrwają do niedzieli. W sumie zaplanowano 9. wyścigów.