We Wronkach Gancarczyk zagrał na swojej pozycji czyli na lewej obronie. - Było wielu obrońców i trener musiał to jakoś poustawiać. Zrobił mi miejsce i ja zagrałem na swojej optymalnej pozycji - wyjaśnił Gancarczyk. - Mogłem lepiej zagrać tę pierwszą połówkę (w przerwie zmienił go Marcin Wasilewski - przyp. red.), ale w sumie było nieźle. Ostateczna ocena należy oczywiście do trenera. A co będzie jeśli dla młodego defensora zabraknie miejsca w kadrze na mundial? - Na pewno nie będę bardzo rozczarowany. Po prostu chciałem pokazać się trenerowi i przypomnieć się kibicom - stwierdził piłkarz. Zobacz galerię zdjęć z meczu Polska - Wyspy Owcze Witek Cebulewski, Andrzej Łukaszewicz; Wronki