Młody reprezentant Izraela ostatnio zaczął coraz odważniej wkraczać w świat dorosłej piłki. Trenerzy nie ukrywają, że czyni szybkie postępy, co dostrzegł Pep Guardiola dając mu szanse treningów z pierwszą drużyną i umożliwiając debiut w pucharowym meczu z Cultural Leonesa. Dało to Assulionwi wiarę we własne siły i przekonanie, że może zrobić karierę podobną jak Leo Messi, Sergio Busquetes, czy Pedro i przebojem wedrzeć się do składu Barcy. Tymczasem młodziana bardzo chętnie przygarnąłby Arsene Wenger, który znany jest z tego, że jak nikt inny potrafi uczynić z utalentowanych nastolatków prawdziwe gwiazdy futbolu. Niestety dla Arsenalu Assulin skończył już 18 lat i nie można go pozyskać za darmo. Swojego narybku dobrze strzeże też sam Guardiola. Możliwe więc, że "Kanonierzy" latem wystosują stosowną ofertę, mającą skłonić piłkarza do przeprowadzki do Anglii. Kiedyś Wenger kusił 17-letniego Fabregasa obiecując mu grę w pierwszym składzie Arsenalu. Może podobnie uczyni w przypadku Assulina?