- Na pewno kwiaty, puchary przyjemnie jest przyjmować, ale akurat dzisiaj tylko zremisowaliśmy - martwił się trener Lecha. - Ten remis może nie popsuł mi jubileuszu, ale też nie jest to mój najszczęśliwszy dzień. Mecz nam nie wyszedł, niektórzy zawodnicy - Stilić, Peszko, Lewandowski nie czuli się świetnie. Akcje nie były płynne, płyta boiska nie była też najlepsza, ale tym nie chce tłumaczyć naszej gry. Nie potrafiliśmy wykorzystać błędu rywali i zdobyć bramki. Może wówczas łatwiej by nam się grało. Pocieszające, że w dalszym ciągu jesteśmy na pierwszym miejscu.