Zagadnięty o urodziny, najlepszy piłkarz Europy w 1972 i 1976 roku, tylko się uśmiecha. Nie chce komentować, a tym bardziej świętować swojego wieku. Najlepszym dla niego prezentem będzie wygrana Bayernu Monachium, z którym związany był najpierw jako zawodnik, później trener, a obecnie działacz. 11 września Beckenbauer zasiądzie na stadionie jako ekspert telewizyjny; będzie komentować mecz ligowy Bawarczyków z Werderem Brema. - Za to 66. urodziny będę hucznie obchodził. To jest wiek, z którego warto się cieszyć. Życie dopiero wówczas się rozpoczyna - zapowiedział urodzony 11 września 1945 roku Beckenbauer. "Cesarz", kapitan niemieckiej reprezentacji, szkoleniowiec kadry, z którą sięgnął po mistrzostwo i wicemistrzostwo świata, organizator mundialu w Niemczech w 2006 roku - człowiek od i do wszystkiego. Praktycznie wszystko czego się dotknął zamieniało się w złoto. - Szczęście nie przyfrunęło do mnie przez okno. Trzeba wykazać się cierpliwością, pełnym zaangażowaniem, pracowitością i wielką wolą. Wszystko należy sobie wypracować - podkreślił. Piłka nożna to było i jest całe jego życie. Teraz jednak coraz ważniejsza staje się rodzina. Jak wielkim był zawodnikiem świadczą wypowiedzi jego największych boiskowych rywali. - Na murawie wyróżniał się bardziej inteligencją aniżeli siłą. Powiedziałbym, że miał więcej cech brazylijskiego, niż niemieckiego piłkarza - uważa inna legenda futbolu Pele. Po sukcesach jako zawodnika przyszły te w roli trenera. Obok Brazylijczyka Mario Zagallo jest jedynym, któremu udało się sięgnąć po Puchar Świata jako piłkarz i szkoleniowiec. Największym sukcesem, według jego rodaków, jest wywalczenie dla Niemiec organizacji mundialu w 2006 roku. O przyznanych mu wyróżnieniach można mówić bez końca. Odznaczany był przez miasto Monachium, land Bawarię i kraj Niemcy. To jednak mało. Podziwia go cały świat, a jego półki w domu uginają się od kolejnych dyplomów i odznaczeń. - Często było tak, że nawet nie wiedziałem, dlaczego akurat ja dostałem nagrodę. Byłem zapraszany w tak różne miejsca, że do dzisiaj nie wiem skąd wzięły się niektóre pomysły - przyznał "Cesarz". Z okazji jego 65. urodzin telewizja Sky wyemituje film "Libero" z roku 1973, w którym Beckenbauer zagrał jedną z ról. Dał się poznać także jako śpiewak. W jego repertuarze znaleźć można piosenki "Ty jesteś szczęściem" i "1-0 dla miłości". - Za to jeszcze nigdy nie udało mi się wygłosić poważnej przemowy. Zawsze mówiłem akurat to, co przyszło mi do głowy - przyznał 103-krotny reprezentant Niemiec.