Według Agencji Schleck, który był liderem tegorocznego Tour de France, w marcu 2006 roku przelał sumę blisko 7 tysięcy euro na szwajcarskie konto Fuentesa co ustaliła w trakcie dochodzenia niemiecka prokuratura w Bonn. "Doktor Fuentes znany jest w środowisku sportowym ze swych praktyk dopingowych. W Hiszpanii objęty jest śledztwem w sprawie pod kryptonimem "Puerto". Niemiecki wymiar sprawiedliwości chce ustalić czy nie miało miejsca ewentualne złamanie przepisów antydopingowych przez Franka Schlecka" - wyjaśniła w komunikacie ALAD. Frank Schleck, który stawił się o 19.00 w Narodowym Instytucie Sportu Luksemburga w towarzystwie swego adwokata Alberta Roscha, przez godzinę odpowiadał na pytania członków Komisji Antydopingowej. Zapewniał, że nie uczynił nic nielegalnego i nie stosował dopingu. Kolarz nie jest zagrożony sankcjami karnymi w swym kraju w przypadku stwierdzenia złamania przepisów antydopingowych. Może być jednak ukarany przez ALAD zawieszeniem w prawach zawodnika.