Reprezentant Francji przez cały trwający obecnie okres transferowy był łączony z kilkoma silnymi europejskimi klubami. Najbardziej zainteresowani jego sprowadzeniem byli szefowie Realu Madryt, jednak nie udało im się osiągnąć porozumienia z działaczami Bawarczyków, którzy zdecydowanie odmawiali sprzedaży swojego piłkarza. Ribery miał być kolejną - po Kace, Cristiano Ronaldo, Karimie Benzemie i Xabi Alonso - gwiazdą, która trafiłaby na Santiago Bernabeu. Teraz pomocnik oświadczył, że podjął już ostateczną decyzję, co do swojej przyszłości. - Moją osobą interesowało się wiele zespołów, ale przecież jako piłkarz nie mogę im tego zabronić. Najdalej zaszła sprawa z Realem Madryt, ale był też temat Manchesteru United, FC Barcelona czy Chelsea Londyn. Zapewniam, że zdecydowałem już, że zostaję w Monachium - stwierdził. - Drzwi do transferu naprawdę są już zamknięte. Moi szefowie chcą, żebym nadal grał w Bayernie i tak właśnie będzie - zakończył.