Selekcjoner zwraca w nim uwagę na słabe przygotowanie fizyczne i niedostateczną formę sportową - dowiadujemy się z lektury analizy, którą publikuje w całości "Przegląd Sportowy". Według Janasa, na zgrupowanie przed mundialem (22-29 maja w Bad Ragaz - przyp. red.) przyjechali nie przygotowani pod względem fizycznym i sportowym. "Wielu zawodników - i co było najbardziej niepokojące - tzw. podstawowego składu praktycznie rozpoczynało proces budowy formy sportowej, zamiast bazować na utrzymanej formie z wiosennego cyklu rozgrywek" - czytamy w raporcie. Stan ten zmusił sztab szkoleniowcy do zmiany planów i kształtowanie cech motorycznych podczas szwajcarskiego zgrupowania. Nagła zmiana ustawienia (z 4-4-2 na 4-5-1) też była - wg trenera - odpowiedzią na te kłopoty. Rozwiązania nie przyniosły jednak skutku, co zresztą Janas i Skorża przyznają w podsumowaniu: "15 dni treningowych okazało się niewystarczającym okresem czasu, aby przygotować drużynę pod względem fizycznym i taktycznym do gry na poziomie jaki prezentowała w meczach eliminacyjnych (...) Próba "ratowania sytuacji" w postaci zmiany ustawienia nie przyniosła spodziewanych efektów". Warty zacytowania jest także fragment opisujący mecz z Niemcami: "Warto wspomnieć, że niektórzy zawodnicy polskiej reprezentacji po raz pierwszy w karierze (co sami podkreślali) grali mecz toczony w tak szybkim tempie". Cały raport liczy sobie 13 stron maszynopisu, informuje "Przegląd Sportowy", który dotarł do tego "tajnego" wciąż dokumentu.