O problemach współczesnego futbolu dyskutowano podczas kongresu w Szwajcarii, zorganizowanego przez Early Warning System (System Wczesnego Ostrzegania). Organizacja EWS walczy z nieuczciwością w piłce nożnej poprzez monitorowanie światowych zakładów bukmacherskich i licencjonowanych bukmacherów. Poruszono m.in. temat zagrożeń związanych z rozwojem rynku bukmacherskiego, w tym obstawiania meczów na żywo, których popularność ciągle rośnie. Tego typu zakłady są - zdaniem przedstawicieli EWS - bardzo trudne do kontrolowania i może wtedy dochodzić do nadużyć. Jak zapewnił dyrektor ds. prawnych FIFA Marco Villiger, światowa federacja nie jest przeciwna obstawianiu meczów. - Nie mamy nic przeciwko udziałowi w zakładach bukmacherskich. Naszym celem jest walka z nieuczciwością i ochrona wartości sportowych, dla których głównym zagrożeniem jest korupcja i ustawianie meczów - zaznaczył. Od pewnego czasu w świecie piłkarskim głośno jest o aferach związanych z manipulowaniem wynikami spotkań. W marcu FIFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec sześciu sędziów i obserwatorów podejrzanych o ustawianie wyników meczów towarzyskich Łotwa - Boliwia (2-1) i Estonia - Bułgaria (2-2), rozegranych 9 lutego w tureckiej Antalyi. Wszystkie siedem goli, które zostały strzelone w tych dwóch spotkaniach, padły po rzutach karnych. Działaczy FIFA zaniepokoił też fakt, że przed tym spotkaniem kilku graczy postawiło u bukmacherów duże kwoty na dokładny wynik.