"Wiem, że są fani, którzy będą zawiedzeni brakiem transferu za 80 milionów funtów, ale latem ceny zawodników, których chcieliśmy pozyskać były nierzadko brane z sufitu" - wyjaśnia Szkot w rozmowie z "Manchester Evening News". "Myślę, że pokazaliśmy już wielokrotnie, że nie boimy się wydawać dużych sum, bo często biliśmy transferowe rekordy. Ale tylko wtedy, gdy czuliśmy, że był sens tyle wydać. Ja dobrze znam wartość pieniądza" - dodaje. Przy okazji zapewnia, że z tym składem, który posiada spokojnie poradzi sobie w rywalizacji z czołówką Premiership. "Jesteśmy na mocnej pozycji. Nie musimy wydawać wielkich sum, aby doszusować do czołówki, bo my już tam jesteśmy. Dzięki naszej strategii budowania drużyny, zakładającej kupowanie młodych piłkarzy zdolnych do podjęcia wyzwań na najwyższym poziomie" - opowiada Ferguson. Tego lata drużynę MU zasilili Michael Owen, Antonio Valencia i Gabriel Obertan. Wspomniane przez Fergusona 80 milionów funtów, to suma jaką United otrzymał za sprzedaż do Realu Madryt Cristiano Ronaldo. CZYAJ TAKŻE: O tym, kto dostał spadek po Cristiano Ronaldo. Kliknij TUTAJ W Arsenalu rośnie drugi Wayne Rooney. Kliknij TUTAJ