Javier "Chicharito" Hernandez w niedzielnym meczu z Liverpoolem (1-3) zdobył dla Manchesteru United jedynego gola. Meksykanin powiększył tym samym swój strzelecki dorobek w barwach "Czerwonych Diabłów" do 14 (w 31 spotkaniach). Po spotkaniu menedżer Manchesteru, Sir Alex Ferguson podkreślił, że z całego jego zespołu tylko Meksykanin zasłużył na słowa uznania. Szkoleniowiec klubu z Old Trafford opowiedział także magazynowi "Inside United" o kulisach sprowadzenia Hernandeza do Anglii. "Zrobiliśmy na nim świetny interes, nie mam co do tego wątpliwości" - powiedział Ferguson. "Transfer Hernandeza był długim i skomplikowanym procesem, ale najważniejsze, że ostatecznie udało się go przekonać do transferu" - mówił menedżer Manchesteru. "Zanim go sprowadziliśmy, staraliśmy się zdobyć o nim maksymalnie dużo informacji. Oglądaliśmy więc mecze Javiera od listopada 2009 roku i kiedy nasi ludzie zaczęli donosić o jego coraz lepszej grze w Meksyku, wiedziałem już, że muszę go ściągnąć na Old Trafford" - tłumaczył Sir Alex. "Kiedy podjęliśmy już negocjacje z Chivas Guadalajara (klubem Hernandeza) nasz człowiek cały czas czuwał nad pomyślnym przebiegiem rozmów. Formalności było mnóstwo, ale w końcu udało się pozyskać Javiera. Bardzo się z tego cieszę, bo ten chłopak ma przed sobą wielką przyszłość" - zakończył menedżer Manchesteru United.