Taki sukces osiągnął po raz piąty w swojej karierze, czym wyrównał osiągnięcie Amerykanina Jimmy'ego Connorsa (1974-78). Lepszy w tej klasyfikacji jest inny Jankes Pete Sampras, który triumfował sześć razy (1993-98). Jednocześnie Federer został drugim tenisistą, po Ivanie Lendlu, który potrafił odzyskać pozycję numer jeden w rankingu na koniec sezonu. Szwajcar był najlepszy w latach 2004-07, a w zeszłym roku zdetronizował go Hiszpan Rafael Nadal. - Powrót na pozycję numer jeden na świecie i zakończenie na niej roku wiele dla mnie znaczy - powiedział zawodnik z Bazylei. - Ten rok był dla mnie niesamowity zarówno na korcie, jak i poza nim, a pobicie rekordu zwycięstw w Wielkim Szlemie i zakończenie sezonu na pierwszym miejscu jest niesamowite - dodał. Mimo drugiego zwycięstwa i prowadzenia w grupie Federer nie jest pewien awansu do półfinału. W ostatnim pojedynku zmierzy się z Argentyńczykiem Juanem Martinem del Potro (nr 5.), który we wtorek pokonał Hiszpana Fernanda Verdasco (7.) 6:4, 3:6, 7:6 (7-1). Właśnie z nim zagra w czwartek Murray. Wyniki spotkań grupy A singlistów: Roger Federer (Szwajcaria,1) - Andy Murray (W.Brytania,4) 3:6, 6:3, 6:1 Juan Martin del Potro (Argentyna,5) - Fernando Verdasco (Hiszpania,7) 6:4, 3:6, 7:6 (7-1) M Z P sety gemy 1. Roger Federer 2 2 0 4-2 32-22 2. Andy Murray 2 1 1 3-3 25-26 3. Juan Martin del Potro 2 1 1 3-3 27-31 4. Fernando Verdasco 2 0 2 2-4 28-33