Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 36 meczów zespół Utrechtu wygrał 18 razy i zanotował dziewięć porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Utrechtu w drugiej minucie spotkania, gdy Adam Maher strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Utrechtu. Na drugą połowę jedenastka Sparty wyszła w zmienionym składzie, za Maria Engelsa, Adila Auassara weszli Emanuel Emegha, Laros d'Encarnação. Między 51. a 59. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Utrechtu, zdobywając kolejną bramkę. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 2-0 podwyższył Mark van der Maarel. W 67. minucie za Adriána Dalmaua wszedł Anastasios Douvikas. W 71. minucie w drużynie Utrechtu doszło do zmiany. Simon Gustafson wszedł za Hidde ter Avesta. Chwilę później trener Utrechtu postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Barta Ramselaara wszedł Sylian Mokono, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Utrechtu utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie Utrechtu udało się strzelić gola i wygrać. Niedługo później Anastasios Douvikas wywołał eksplozję radości wśród kibiców Utrechtu, strzelając kolejnego gola w 75. minucie pojedynku. Asystę przy bramce zanotował Sylian Mokono. Między 76. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy Sparty: Vito van Crooij, Bryan Smeets, Michael Gonçalves, na ich miejsce weszli: Laurent Jans, Kenzo Goudmijn, Gaultiér Overman. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Othmane'a Boussaida, Djanga Warmerdama zajęli: Moussa Sylla, Djevencio van der Kust. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę otrzymał Bart Vriends z jedenastki gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Utrechtu w 90. minucie spotkania, gdy Simon Gustafson strzelił z karnego czwartego gola. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-0. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Utrechtu, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Sparty rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Heracles Almelo. Tego samego dnia FC Groningen będzie gościć drużynę Utrechtu.