Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Sparty wygrał dwa razy, a przegrał tylko raz. Już w pierwszych minutach drużyna Emmen próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Laros d'Encarnação wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sparty, strzelając gola w 43. minucie meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sparty. Na drugą połowę drużyna Emmen wyszła w zmienionym składzie, za Lukę Adžić wszedł Paul Gladon. Trener Sparty postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Danzell Gravenberch, a murawę opuścił Mario Engels. W 70. minucie Laros d'Encarnação zastąpił Deroya Duartego. W tej samej minucie w zespole Sparty doszło do zmiany. Reda Kharchouch wszedł za Woutera Burgera. Na 12 minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał Michael Verrips, piłkarz Emmen. Kibice Emmen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Nikolaiego Laursena. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Lucas Bernadou. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującego gola. W 85. minucie Lennart Thy został zmieniony przez Michaëla Heylena, co miało wzmocnić zespół Sparty. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jariego Vlaka na Marka Kolara. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej trzeciej minucie spotkania, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Redzie Kharchouch i Nikolaiemu Laursenowi. Trzy minuty później wynik ustalił z rzutu karnego Michael de Leeuw. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Emmen w posiadaniu piłki była ogromna (70 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Jedenastka Sparty zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Sparty pokazał jedną. Zespół Emmen w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższy wtorek jedenastka Sparty będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie VVV Venlo. Natomiast 13 marca FC Groningen będzie gościć jedenastkę Emmen.