Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Emmen wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Już w pierwszych minutach zespół Emmen próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Utrechtu otworzyli wynik. W 22. minucie na listę strzelców wpisał się Eljero Elia. Asystę zanotował Sander van de Streek. Prawie natychmiast Miguel Araujo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Emmen, strzelając gola w 27. minucie spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Emmen w 43. minucie spotkania, gdy Lucas Bernadou zdobył drugą bramkę. Trener Utrechtu postanowił zagrać agresywniej. W 56. minucie zmienił pomocnika Barta Ramselaara i na pole gry wprowadził napastnika Adriána Dalmaua. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 60. minucie gola wyrównującego strzelił Joris van Overeem. W 69. minucie za Marka Kolara wszedł Sekou Sidibe. W tej samej minucie w zespole Emmen doszło do zmiany. Donis Avdijaj wszedł za Anca Jansena. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Bramkę na 2-3 w 75. minucie zdobył Adrián Dalmau. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Gyrano Kerk. W 76. minucie Eljero Elia został zmieniony przez Moussę Syllę, co miało wzmocnić drużynę Utrechtu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nicka Bakkera na Bena Scholtego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-3. Przewaga zespołu Emmen w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Arbiter nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Utrechtu w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Utrechtu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Alkmaar Zaanstreek. Natomiast 9 stycznia Twente Enschede zagra z zespołem Emmen na jego terenie.