Od pierwszych minut drużyna Groningen zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Emmen była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Glenn Bijl z Emmen. Była to 27. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Groningen w 28. minucie spotkania, gdy Bart van Hintum strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Ramon Lundqvist. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Groningen. Trener Emmen postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Paul Gladon, a murawę opuścił Luka Adžić. Drużyna Emmen ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 52. minucie trafił Alessio da Cruz. Asystę przy golu zaliczył Arjen Robben. Między 53. a 55. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Groningen i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później Alessio da Cruz wywołał eksplozję radości wśród kibiców Groningen, zdobywając kolejną bramkę w 62. minucie starcia. Ponownie do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Arjen Robben. W 63. minucie za Jariego Vlaka wszedł Nikolai Laursen. W tej samej minucie w jedenastce Emmen doszło do zmiany. Keziah Veendorp wszedł za Lucasa Bernadou. A kibice Groningen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Paulosa Abrahama. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Alessio da Cruz. Posunięcie trenera było słuszne. Paulosa Abrahama zdobył kolejną bramkę w 81. minucie spotkania. W 80. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Jørgen Strand, Daniël van Kaam, a na ich miejsce weszli Arjen Robben, Ramon Lundqvist. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Groningen w 81. minucie spotkania, gdy Paulos Abraham strzelił czwartego gola. Bramka padła po podaniu Ko Itakury. W 85. minucie Michael de Leeuw został zmieniony przez Hilal Ben Moussę, co miało wzmocnić zespół Emmen. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mohameda El Hankouriego na Patricka Joostena oraz Ahmeda El Messaoudiego na Tomáša Suslova. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-4. Drużyna Groningen postawiła autobus przed swoją bramką, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna Groningen w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższy czwartek jedenastka Groningen będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Alkmaar Zaanstreek. Tego samego dnia SC Heerenveen zagra z jedenastką Emmen na jej terenie.