Wyniki, terminarz i tabela Primera Division W 23. minucie niespodziewanie prowadzenia objęła drużyna z Walencji. Ale duża w tym zasługa sędziego głównego, który podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Levante. Według licznych powtórek telewizyjnych, dotknięcie piłki ręką przez Sergio Busquetsa nie było celowe, a reprezentant Hiszpanii trzymał ręce przy ciele. Arbiter nie miał jednak wątpliwości, wskazując na wapno. "Jedenastkę" na bramkę pewnie zamienił Jose Javier Barkero. Katalońska drużyna bardzo długo się męczyła, zanim doprowadziła do wyrównania. Podopieczni Josepa Guardioli co prawda stwarzali więcej sytuacji podbramkowych, mieli przewagę optyczną (posiadanie piłki na poziomie 70%!), ale nie wiele z tego wynikało. Niemoc strzelecką dopiero w 64. minucie przerwał Lionel Messi, który wykorzystał znakomite podanie Alexisa Sancheza i nie dał żadnych szans bramkarzowi gospodarzy. Osiem minut później argentyński wirtuoz ponownie wpisał się na listę strzelców. Filigranowy snajper wykorzystał rzut karny po faulu Pedro Botelho na Isaacu Cuence. To jego 41. gol w tym sezonie. Tym samym Argentyńczyk dogonił w klasyfikacji strzeleckiej Cristiano Ronaldo. Po tym spotkaniu "Duma Katalonii" nadal traci do stołecznego zespołu cztery punkty. Kluczowym meczem w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii będą z pewnością zbliżające się Gran Derbi, które odbędą się 21 kwietnia na Camp Nou. Real od rana do nocy! Bądź na bieżąco i zaprenumeruj wszystkie informacje na jego temat! Barca na okrągło! 24 h na dobę! Nie przegap żadnego newsa! Zaprenumeruj informacje na jej temat!