Grzelak w sparingu z FC Basel doznał kontuzji. W klubie nie spodziewano się, że napastnik tak szybko wróci do zdrowia i nie został on umieszczony na liście piłkarzy przesłanej do UEFA. Na liście tej znalazł się m.in. Edson. Sztab medyczny Legii uznał bowiem, że Brazylijczyk szybciej odzyska sprawność niż Grzelak. Stało się jednak odwrotnie. - Szkoda, że Bartek nie jest zgłoszony do meczu z Homlem. Nie spodziewaliśmy się, że tak szybko dojdzie do siebie po kontuzji. Teraz jest już za późno, aby to "odkręcić" - żałował trener Jan Urban