Hiszpan złamał kość strzałkową w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z FC Barcelona, co wykluczyło go z walki z swoim zespołem o tytuł w Anglii. Lewin ma jednak dobre wiadomości dla hiszpańskich kibiców, martwiących się kontuzją pomocnika 'Kanonierów". "Cesc ma się dobrze. Prawdopodobnie nie wystąpi już w tym sezonie Premier League z powodu pęknięcia kości strzałkowej. Jeśli jednak wszystko potoczy się zgodnie z planem to spokojnie zdąży na mistrzostwa świata" - powiedział Lewin, cytowany przez internetową stronę klubu. Trener od przygotowania fizycznego Arsenalu potwierdził także, iż Fabregas kontuzji nabawił się w meczu z Barceloną, odrzucając doniesienia, że pomocnik przystąpił do tego spotkania nie na sto procent zdrowy. "Uraz z pewnością był wynikiem starcia z Carlosem Puyolem w końcówce spotkania" - mówił Lewin. Po faulu obrońcy Barcelony "Kanonierzy" mieli rzut karny, a wykonał go Fabregas, który potem już tylko asystował na murawie, gdyż wcześniej menedżer Arsene Wenger wyczerpał limit zmian.