Na Old Trafford w bramce Manchesteru United stanął Tomasz Kuszczak. "Czerwone Diabły" szybko wyszły na prowadzenie w spotkaniu z odwiecznym rywalem - Liverpoolem. Już w 2. minucie Daniel Agger sfaulował Dymitara Berbatowa w polu karnym, a sędzia Howard Webb podyktował "jedenastkę". Pewnym strzałem na gola zamienił ją 38-letni Ryan Giggs. Kuszczak nie miał wiele pracy w bramce. W pierwszej połowie popisał się jedynie obroną mocnego strzału Argentyńczyka Maxi Rodrigueza, w drugiej zaś interweniował po uderzeniach Ryana Babela i Fabio Aurelio z rzutu wolnego. Słabo grająca ostatnio Chelsea urządziła sobie prawdziwy festiwal strzelecki w meczu z Ipswich Town pokonując rywali aż 7-0. Trener Carlo Ancelotti wystawił w pierwszym składzie m.in. młodego Daniela Sturridge'a, a ten odwdzięczył mu się dwoma trafieniami. Dwa gole strzelił także Frank Lampard, po jedyny dołożyli Salomon Kalou i Nicolas Anelka, a jedna bramka padła po trafieniu samobójczym Carlosa Edwardsa. Tottenham bez Davida Beckhama (któremu L.A. Galaxy nie zezwoliło na grę w Premier League) podejmował londyńskiego rywala - Charlton Atletic. Gole dla grających w rezerwowym składzie "Kogutów" zaczęły padać dopiero po przerwie. Najpierw w 49. minucie Roberta Elliota pokonał Andy Townsend, następnie w 58. i 60. minucie do jego siatki trafiał Jermaine Defoe W ostatnim niedzielnym meczu FA Cup Leicester City podejmował Manchester City. "Lisy" sprawiły niespodziankę remisując z silnym rywalem 2-2. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał na Walkers Stadium Souleymane Bamba (2. min). Wyrównał w 23. min James Milner, a tuż przed przerwą Carlos Tevez wyprowadził "The Citizens" na prowadzenie. Man City nie wygrał jednak tego spotkania. Wynik meczu na 2-2 ustalił golem w 64. minucie Andy King. Zobacz wyniki sobotnich i niedzielnych meczów Pucharu Anglii