Podczas wtorkowej uroczystości w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w Warszawie obecny był Kasprzyk. W imieniu Kłobukowskiej order odebrał prezes Towarzystwa Olimpijczyków Polskich Mieczysław Nowicki. Mistrzowi olimpijskiemu z Tokio (1964 rok) odznaczenie wręczył minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński. "Bardzo dziękuję. Jestem bardzo wzruszony" - powiedział Kasprzyk, który po zakończeniu kariery sportowej został trenerem boksu. Najnowsze informacje z Igrzysk Olimpijskich - Sprawdź Kłobukowska i Kasprzyk zostali nagrodzeni za wybitne osiągnięcia sportowe oraz zasługi na rzecz krzewienia idei olimpijskiej. "To wyjątkowa okazja. W przeddzień rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Tokio wracamy do igrzysk olimpijskich w Tokio sprzed 57 lat. Dziękuję za dokonania i piękną kartę sportową" - przyznał wicepremier Gliński. 81-letni Kasprzyk wywalczył złoty medal w wadze półśredniej (Tokio, 1964) i brązowy w lekkopółśredniej (Rzym, 1960). Nieobecna we wtorek 74-letnia Kłobukowska podczas tokijskich igrzysk w 1964 roku zdobyła złoty medal w sztafecie 4x100 m oraz brązowy w biegu na 100 m. "Pamiętajmy, że gdyby nie pani Ewa, to nie wiem, czy zdobylibyśmy ten złoty medal. Wtedy prześcigała wszystkich na swoim odcinku. Wyraźnie zdominowała wszystkich. Dzięki uczestnictwu także wspaniałych naszych lekkoatletek - Ireny Kirszenstein-Szewińskiej, Teresy Ciepły i Haliny Góreckiej - zdobyliśmy złoty medal. Pan Marian Kasprzyk zdobył wtedy swój drugi medal olimpijski: po brązie w Rzymie było złoto w Tokio" - podsumował Gliński. Wicepremier poinformował również, że miał okazję porozmawiać z Kłobukowską. "Powiedziała, że jest jej niezwykle przyjemnie, że może odebrać to wyróżnienie. Powiedziała także jedną ważną rzecz: zarówno jako sportsmenka, ale i później w życiu zawodowym zawsze kierowała się dewizą miłości do ojczyzny. To był główny motyw jej działań" - przekazał szef resortu. W stolicy Japonii w 1964 roku biało-czerwoni wywalczyli łącznie 23 medale, w tym siedem złotych.