- Zrezygnujemy z wszystkich premii. Nie weźmiemy nawet centa od sponsorów - powiedział Evra po wtorkowej porażce z RPA (1-2), która przypieczętowała odpadnięcie trójkolorowych z turnieju. Umowa z francuską federacją nie przewidywała premii dla piłkarzy w przypadku wyeliminowania z mistrzostw po rundzie grupowej, ale zawodnicy mieli podzielić między sobą część pieniędzy z wpływów marketingowych uzyskanych przez reprezentację. Według ustaleń agencji AFP, chodzi o sumę 5 milionów euro. Na mundialu w RPA Francuzi zremisowali z Urugwajem (0-0) oraz przegrali z Meksykiem (0-2) i z gospodarzami (1-2). W trakcie turnieju drużyną trójkolorowych targał konflikt wewnętrzny, którego przejawem był brutalny atak słowny Nicolasa Anelki na trenera Raymonda Domenecha, potem wyrzucenie Anelki z drużyny i wreszcie bunt piłkarzy, którzy w niedzielę odmówili udziału w treningu. Po bojkocie piłkarzy ostro skrytykowała przebywająca w RPA minister sportu Roselyne Bachelot, zarzucając im "zbrukanie wizerunku Francji".