Evra nie wyboraża sobie Fergusona na emeryturze, gdyż to zupełnie nie leży w naturze Szkota. "Sir Alex nie widzi się przed telewizorem w kapciach, czy też czytającego książkę w fotelu. Ja uważam, że to go po prostu nudzi. Nie wierzę też w pogłoski o zakończeniu przez niego kariery. Tak długo, jak ma siły, będzie z nami. Zostanie aż do ostatniego oddechu" - przewiduje francuski lewy obrońca. Piłkarz docenia wielką pasję Fergusona, jaką ten wciąż ma w sobie. Przykład? Chociażby ogromna radość ze zwycięstwa nad Manchesterem City 3-1 w Carling Cup. "Ferguson jest jak dziecko. Ma w sobie tyle radości i pasji. Po wygranym przez nas derbowym meczu skakał niczym mały chłopiec. Ktoś mógł pomyśleć, że nigdy wcześniej nie udało mu się wygrać żadnego meczu" - zażartował 29-letni zawodnik "Czerwonych Diabłów". Zagadnięty zaś na temat Cristiano Ronaldo i Carlosa Teveza, odparł: "Brakuje ich nam, ale w United prawdziwą gwiazdą jest drużyna. Mając Ronaldo polegaliśmy w niektórych meczach wyłącznie na nim. Dziś każdy z nas musi dodać coś więcej od siebie, aby stworzyć niebezpieczeństwo pod bramką przeciwnika" - podsumował Evra.