Ćwiczeniom przyglądał się prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko - podała jego kancelaria. Wspólne szkolenie przeprowadzono na lotnisku Boryspil pod Kijowem. Zgodnie ze scenariuszem ćwiczeń po meczu piłkarskim w Kijowie doszło do zamieszek, w wyniku których zatrzymano 30 osób, będących obywatelami różnych państw. Następnego dnia grupa nieznanych osób opanowała samolot, który przygotowywano do wylotu z Kijowa do Warszawy. Na jego pokładzie byli już pasażerowie. Terroryści zażądali uwolnienia zatrzymanych kibiców i przetransportowania ich do tego samolotu grożąc, iż w razie niespełnienia tych postulatów doprowadzą do wybuchu w jednym z publicznych miejsc w Kijowie. - Przekonaliśmy się dziś, że jesteśmy w stanie komunikować się w takich sprawach na bieżąco. (...) Spoczywa na nas obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa milionom osób, którzy przyjadą na Ukrainę i do Polski (w związku z Euro 2012) - powiedział Juszczenko. Jak przekazała w przesłanym PAP komunikacie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ze strony polskiej w ćwiczeniach wzięli udział funkcjonariusze ABW, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Policji, przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Żandarmerii Wojskowej, Ministerstwa Infrastruktury i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. - Przeprowadzone testy pozwoliły na sprawdzenie skuteczności przeciwdziałania zagrożeniu terrorystycznemu bezpośrednio na miejscu zdarzenia, jak również na poziomie współpracy międzynarodowej. Wypróbowano w praktyce nowoczesne środki wymiany informacji oraz procedury współdziałania krajowych koordynatorów ochrony antyterrorystycznej CAT i ATC - czytamy.