"To największa od dziesięcioleci tego rodzaju akcja. Chcemy mieć wyćwiczone to, co mamy nadzieję, nigdy się nie wydarzy" - powiedział rzecznik powołanej na Euro 2008 grupy sanitarnej Andreas Zenker. Nie tylko służby ratunkowe będą poddane testowi, ale także jeden ze szpitali. "W rzeczywistości oczywiście nie tylko jedna placówka medyczna będzie obciążona, ale chcemy poćwiczyć wariant ekstremalny, czyli taki, w którym tylko jeden szpital musiałby przyjąć wszystkich poszkodowanych" - zdradził kulisy akcji Zenker. Tajemnicą pozostanie z jakim przypadkiem będą miały do czynienia służby ratunkowe. W ćwiczeniu weźmie udział również policja i straż pożarna.