Co musi się wydarzyć podczas ostatniej serii eliminacyjnych spotkań, aby tak się stało? Przede wszystkim musimy pokonać w Belgradzie Serbów, a także liczyć na to, że pięć z siedmiu innych spotkań zakończy się po naszej myśli. I tak musimy trzymać kciuki za remis lub porażkę Rumunii, Szwecji, Portugalii bądź Anglii, lub porażkę Czech, Włoch lub Niemiec. Taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny, ale dopóki piłka w grze wszystko przecież może się zdarzyć.