Eto'o strzelił dwa gole i był zdecydowanie najgroźniejszym napastnikiem "Barcy". - Zawsze będę w Barcelonie. Cieszę się, że przedłużyłem z nią kontrakt. W meczu z Wisłą wykonaliśmy zadanie, ale w przyszłości będziemy musieli jeszcze nie raz udowodnić, że potrafimy odnosić sukcesy w Primera Division i w Lidze Mistrzów. Stać nas na nie - mówił hiszpańskim dziennikarzom Kameruńczyk. Pogratulował też debiutu w pierwszym składzie Pedrowi. - Pedro to dobry napastnik. Będziemy mieli z niego sporo pożytku - zapewnił Samuel. Michał Białoński, Barcelona