Nie umiał tego Real, który dwa razy przegrał z drużyną Pepa Guardioli, potrafił Espanyol. Bezbramkowy remis z Barceloną wcale nie był szczęśliwy dla gospodarzy, raczej to oni bliżej byli zwycięskiego gola. W 44. min Victor Valdes odbił piłkę po główce Osvaldo, ta trafiła w słupek, a sprzed pustej bramki wybili ją obrońcy. W 60. min czerwoną kartkę dostał Dani Alves i stało się jasne, że o zwycięstwo lidera na Cornella - El Prat nie będzie łatwo. W zasadzie było to jednak oczywiste od początku, gospodarze grali znakomicie, wysokim pressingiem, ani przez chwilę nie oddawali inicjatywy. O remisie zaczęli myśleć dopiero grając w przewadze. Wtedy Barca dominowała, ale bramce Kameniego nie zagrażała. Guardiola wprowadził Henry'ego, Ibrahimovica - bez efektu. Jeśli Real pokona jutro Valencię, zbliży się do obrońcy tytułu na jeden punkt. Barcę czekają jeszcze wyjazdy do Sewilli i Villarreal, gdzie prawdopodobnie będzie zmuszona wygrać. Espanyol trochę pomieszał szyki tym, którzy po Gran Derbi uznali, że sprawa tytułu w La Liga jest rozstrzygnięta. Podobno Guardiola do nich nie należał. Trener Barcy ostrzegał, że "Królewscy" będą gonić do końca (cóż im zresztą zostało?). Według relacji katalońskiej prasy, w prywatnych rozmowach twierdził, że uwierzy w mistrzostwo po wygranych derbach. Ale derbów jego drużyna nie wygrała, a jeszcze na trzy dni przed półfinałem Champions League z Interem straciła masę sił. Właśnie siła i świeżość na San Siro będą potrzebne najbardziej, bo zespół Jose Mourinho z pewnością będzie chciał zamienić mecz w walkę wręcz. Do końca sezonu w Primera Division zostało pięć meczów, Barca margines błędu już wykorzystała. Wciąż ma swój los w swoich rękach, a Real musi liczyć na pomoc, ale dziś tytuł mistrzowski znów można sobie wyobrazić w Madrycie. Coś niesłychanego, zważywszy, że Barca przegrała w lidze dotąd tylko jeden mecz. W Premier League Chelsea przegrała już sześć razy, Manchester i Arsenal po siedem. I ktoś z nich zdobędzie mistrzostwo Anglii. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division *** Porozmawiaj o Primera Division z Darkiem Wołowskim