Fani żużla zastanawiali się, czy młody zawodnik nie zdecyduje się odejść do innego klubu po tym, jak Polonia spadła ze Speedway Ekstraligi, najlepszej żużlowej ligi świata. "Chcę pomóc Polonii w powrocie do Speedway Ekstraligi. Poza tym mam w Bydgoszczy bardzo wielu kibiców i przyjaciół i najzwyczajniej w świecie czuję się tu jak w domu" - powiedział Sajfutdinow, argumentując swoją decyzję. 21-letni obecnie żużlowiec, który w 2009 roku wywalczył brązowy medal mistrzostw świata, przekonywał, że pomimo degradacji zespołu do 1. ligi, atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. "Wszyscy zgodnie podkreślają, że powinniśmy szybko powrócić do Ekstraligi, dlatego cieszę się, że większość chcłopaków też zdecydowała się podjąć rękawice i powalczyć o awans z Polonią" - powiedział. W 2009 roku Sajfutdinow stał się pierwszym żużlowcem po Tomaszu Gollobie, który wygrał zawody Grand Prix w swoim debiucie. Błyskawicznie zyskał przydomek " rosyjskiej torpedy". Jednak o sezonie 2010 chciałby jak najszybciej zapomnieć. Przez kontuzje rąk nie mógł pomóc Polonii obronić się przed spadkiem i przegrał Grand Prix. Dotychczas kontrakty z Polonią wśród seniorów przedłużyli Denis Gizatullin, Robert Kościecha i Walasek. Z klubem pożegnali się Szwedzi Andreas Jonnson i Antonio Lindbeack