Słowacy prowadzili już 5:0 po pierwszej połowie i zanosiło się na to, że uda się im skopiować rekord naszej reprezentacji. W kwietniu biało-czerwoni rozgromili San Marino 10:0, bijąc rekord w liczbie zdobytych w jednym meczu bramek. Drugi rekord w historii naszej reprezentacji w tamtym spotkaniu ustanowił Rafał Boguski, który strzelił najszybszego gola - już w 22 sekundzie. W bramce Słowacji w drugim spotkaniu z rzędu zagrał występujący na co dzień w Legii Warszawa Jan Mucha, a z bardzo dobrej strony pokazał się 19-letni Miroslav Stoch, który jest zawodnikiem Chelsea Londyn. Pozycję lidera straciła Irlandia Północna, która w siedmiu meczach zgromadziła trzynaście punktów. Nasi reprezentanci z dziesięcioma punktami zdobytymi w sześciu meczach zajmują trzecie miejsce. Dzisiejszy rywal Słowaków - ekipa San Marino zamyka tabelę z siedmioma porażkami. Słowacja - San Marino 7:0 (5:0) Bramki: 1:0 Cech (3.), 2:0 Pekarik (12.), 3:0 Cech (32.), 4:0 Stoch (35.), 5:0 Kozak (42.), 6:0 Jakubko (63.), 7:0 Hanzel (68.). Sędziował: Jerome Efong Nzolo (Belgia). Słowacja: Jan Mucha - Peter Pekarik, Miroslav Karhan, Jan Durica (46. Kornel Salata), Lubos Hanzel - Miroslav Stoch (63. Balazs Borbely), Jan Kozak, Marek Hamsik (46. Jan Novak), Marek Cech - Martin Jakubko, Robert Vittek San Marino: Aldo Simoncini - Michele Marani (86. Giovanni Bonini), Mauro Marani, Simone Bacciocchi, Fabio Vitaioli - Davide Simoncini, Maicol Berretti (79. Matteo Andreini), Matteo Bugli, Danilo Rinaldi (65. Nicola Ciacci), Andy Selva, Damiano Vannucci.