Łodzianie, którzy od lat nie schodzą z ligowego podium, w pierwszej części obecnych rozgrywek potwierdzili swoje sięgające tytułu aspiracje. Zmagania zakończyli tydzień wcześniej niż pozostałe zespoły, ale w tabeli ekstraligi przewodzą z 12 punktami przewagi nad drugą Juvenią Kraków, co oznacza, że nikt nie odbierze im tytułu mistrza jesieni. "To była dobra runda w naszym wykonaniu. Idziemy utartą ścieżką. Chcemy, żeby finał został rozegrany w Łodzi, a więc nie zamierzamy oddawać pierwszej pozycji. Jesteśmy na dobrej drodze. Mamy pewną przewagę punktową, którą będziemy chcieli wiosną utrzymać" - przyznał prezes łódzkiego klubu występującego obecnie pod nazwą Master Pharm Rugby (wcześniej Master Pharm Budowlani). Już wcześniej w ekipie wicemistrzów kraju podkreślano, że w tym sezonie celem jest odzyskanie mistrzostwa. Do tej pory, łódzki zespół, jako jedyny w ligowej stawce, nie poniósł porażki. Wygrał wszystkie osiem spotkań, w tym m.in. z broniącym tytułu Ogniwem Sopot, z którym zwyciężył na wyjeździe 13:11. Zdobył też najwięcej (336) i stracił najmniej punktów (118). Zadowolenia z przebiegu pierwszej części zmagań nie krył zatem trener Przemysław Szyburski. "Jestem bardzo zadowolony ze zdobyczy punktowej i faktu bycia jedyną niepokonaną drużyną, czego nikt nam nie odbierze. Uważam, że przy kadrze, którą dysponowaliśmy, braku wzmocnień w pierwszej linii młyna, gdzie borykaliśmy się z dużymi problemami, stanęliśmy na wysokości zadania. We wszystkich spotkaniach grał cały 22-osobowy skład, z czego też bardzo się cieszę" - chwalił swoich podopiecznych, wśród których wyróżniał się m.in. Daniel Gdula. 25-letni reprezentant kraju ze 135 punktami jest najskuteczniejszym graczem ekstraligi. Szyburski dodał, że w przerwie zimowej liczy na wzmocnienie zespołu, by jeszcze lepiej spisywał się on wiosną. W Master Pharm podkreślają, że udanym zwieńczeniem rundy było sobotnie zwycięstwo w starciu na szczycie ligowej tabeli, z rewelacją obecnych rozgrywek - Juvenią. Łodzianie zwyciężyli po zaciętym meczu 29:23. "To spotkanie było dla nas najtrudniejsze i najbardziej wartościowe. Krakowianie pokazali, że nieprzypadkowo są wysoko w tabeli i postawili nam naprawdę trudne warunki. Widać, że są gotowi do walki o miejsca medalowe, co bardzo cieszy, bo liga się wyrównuje i jej poziom idzie w górę" - ocenił prezes łódzkiego klubu. Ostatnia kolejka w tym roku zostanie rozegrana w najbliższy weekend. Liderzy tabeli będą w niej pauzować z powodu wycofania się z rozgrywek drugiego łódzkiego klubu, KS Budowlanych. W rundzie wiosennej, która rozpocznie się w marcu, wszystkie zespoły zmierzą się ze sobą ponownie. W finałowym spotkaniu wezmą udział dwie najlepsze drużyny fazy zasadniczej, zaś o brązowy medal mistrzostw Polski zagrają ekipy z miejsc trzeciego i czwartego. W obu przypadkach gospodarzem będzie zespół, który w końcowej tabeli części zasadniczej sezonu zajmie wyższe miejsce. autor: Bartłomiej Pawlak