Podkreślił, że 28-letni Olsen, występujący na pozycji lewoskrzydłowego, ma wolę grania w płockiej drużynie. - Na razie ustaliliśmy, że jeśli dojdziemy do porozumienia, to będzie Nafciarzem do końca sezonu. Czy kontrakt zostanie podpisany, okaże się najwcześniej w poniedziałek - wyjaśnił Miszczyński. Powodem zainteresowania się Duńczykiem była groźna kontuzja, jakiej podczas zgrupowania w Niemczech doznał jeden z płockich piłkarzy. W meczu kontrolnym z TV Emsdetten mocno uderzony w głowę został lewoskrzydłowy Joakim Bacstrom, zmiennik reprezentanta Polski w zespole Wisły Adama Wiśniewskiego. Szwed stracił przytomność; odzyskał ją dopiero w drodze do szpitala. Z pierwszej diagnozy niemieckich lekarzy wynikało, że zawodnik będzie wykluczony z gry na okres od dwóch do czterech tygodni. - Wracając z Niemiec cała drużyna pojechała do kliniki w Poznaniu, gdzie wykonano Joakimowi badanie tomograficzne. Wynik jest jednoznaczny - musi bezwzględnie, z wykluczeniem jakiegokolwiek wysiłku, pauzować przez najbliższe cztery tygodnie - poinformował Miszczyński. Dodał, że w lutym Wisłę czekają pojedynki w ekstraklasie i trzy, bardzo ważne, decydujące o awansie do 16 najlepszych drużyn w Europie mecze w Lidze Mistrzów. - Adam Wiśniewski grał w sześciu spotkaniach mistrzostw Europy, jest na pewno zmęczony i musi mieć zmiennika. Stąd nasza decyzja o podjęciu rozmów z Olsenem - zaznaczył prezes. Szwedzki zawodnik doznał wstrząśnienia mózgu, założono mu też 16 szwów wewnątrz jamy ustnej. O tym, czy zagra w tym sezonie, zadecydują lekarze po upływie czterech tygodni bezwzględnego odpoczynku.