Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gospodarzy, bo już w 25. sekundzie Brasilia po dośrodkowaniu Damiana Gorawskiego strzelił pierwszą bramkę. Osiem minut później było już 2:0. Maciej Żurawski wyszedł sam na sam z Jarosławem Tkoczem, minął go zwodem w prawą stronę i posłał piłkę do katowickiej bramki. Żurawski miał również swój udział przy trzeciej bramce. Z prawej strony dośrodkował w pole karne dokładnie na głowę Tomasza Frankowskiego, a ten umieścił piłkę w siatce Dospelu. Po przerwie Wisła wciąż przeważała i prowadziła grę, narażając się na kontrataki Dospelu. Po kilku z nich podopieczni Jana Żurka mogli zdobyć bramki, ale między słupkami w drużynie mistrza Polski świetnie spisywał się Adam Piekutowski. Gola na 4:0 strzelił Maciej Żurawski, który w 76. minucie otrzymał świetne podanie od Mirosława Szymkowiaka, w pełnym biegu minął Tkocza i posłał piłkę do pustej bramki. Wynik spotkania ustalił Mirosław Szymkowiak, strzelając bramkę po podaniu Pawła Brożka już w doliczonym czasie gry. <A href="http://pilka.interia.pl/liga/1/wyn?id=4496&nr=9">Zobacz wyniki i opisy spotkań 9. kolejki ekstraklasy.</A>