"Licencji nie otrzymały Polonia Bytom, Górnik Zabrze, Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok, Polonia Warszawa i Ruch Chorzów. Zastrzeżenia dotyczyły dwóch kryteriów: finansowych i infrastrukturalnych - przede wszystkim bezpieczeństwa na stadionach" - powiedział Nowak na konferencji prasowej po obradach komisji w siedzibie PZPN. Decyzja komisji oznacza (w jej składzie byli m.in. biegły rewident Janina Kozakiewicz i radca prawny Andrzej Springer), że obecnie prawo gry w przyszłym sezonie w ekstraklasie ma tylko dziewięć klubów (w tym te, które spadną do 1. ligi), w tym m.in. Wisła Kraków, Lech Poznań i Legia Warszawa. "Środowe decyzje nie są straszakiem, istnieje duże zagrożenie dla klubów. Nie ma zgody międzynarodowej federacji, aby w najwyższych klasach rozgrywkowych członków UEFA startowały manufaktury" - dodał Nowak. Powołując się na klauzulę poufności i przepisy UEFA, przewodniczący komisji licencyjnej odmówił udzielenia szczegółowej informacji nt. zaniedbań ze strony klubów. "W zasadzie nie mieliśmy zastrzeżeń w zakresie kryteriów sportowych, personalnych i prawnych, bowiem kluby poczyniły poważny postęp. Jeśli chodzi o sprawy sportowe, dotyczące przede wszystkim wymogu uczestnictwa określonej liczby drużyn młodzieżowych, a także tego, gdzie one trenują i pod czyim kierunkiem, wystąpimy z pewnymi inicjatywami do PZPN. Chodzi o to, aby w kolejnych latach więcej wymagać. W kwestiach personalnych jeden z klubów ma rzecznika prasowego bez odpowiednich uprawnień" - przyznał Nowak. "Praktycznie nie było uwag w zakresie ZUS i Urzędu Skarbowego, co przecież w przeszłości się zdarzało" - ocenił szef komisji. Klubom przysługuje w terminie pięciu dni od otrzymania uzasadnienia negatywnej decyzji odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji. "Do końca maja jesteśmy zobligowani przesłać do UEFA listę licencjonowanych klubów" - stwierdziła Ewa Szydłowska, kierownik działu licencji PZPN. Do tej pory w historii ekstraklasy tylko jedna drużyna nie otrzymała licencji i została zdegradowana do niższej klasy. Taki los przed sezonem 2008/09 spotkał ŁKS Łódź. Sprawa trafiła na drogę sądową. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że organy licencyjne PZPN naruszyły prawo odmawiając temu zespołowi prawa gry w Ekstraklasie, ale związek złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.