PGE wygrał z "Kociewskimi Diabłami" po raz drugi w sezonie, co daje mu lepszą pozycję w walce o pierwsza czwórkę. Spotkanie w Starogardzie było wyrównane i zacięte od pierwszych minut. W końcówce lekką przewagę uzyskali goście, ale rzut Deonty Vaughna za trzy punkty na osiem sekund przed syreną dał Polpharmie remis (77:77) i dogrywkę. W dodatkowym czasie mniej błędów popełnili koszykarze ze Zgorzelca. Najwięcej punktów zdobyli dla Turowa Amerykanie: Torey Thomas - 26 (też osiem zbiórek i cztery asysty) oraz David Jackson - 22 (sześć zbiórek i asysta). W sobotę w siódmych derbach Trójmiasta stuprocentową skuteczność wygranych zachował Asseco Prokom Gdynia. Mistrz Polski pokonał Trefla Sopot 78:76. W Gdyni na 20 sekund przed końcem prowadził Trefl 76:75, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Tomasa Pacesasa. Rzuty wolne wykorzystał Bułgar Filip Widenow, a w ostatniej akcji Piotr Szczotka zablokował Filipa Dylewicza. Passę trzech porażek z rzędu przerwał beniaminek Zastal Zielona Góra. We własnej hali prowadzeni przez nowego pierwszego trenera Tomasza Jankowskiego (był asystentem zwolnionego Tomasza Herkta) zawodnicy Zastalu rozgromili Polonię Warszawa 96:68. Gospodarze zdominowali walkę pod tablicami, grali zespołów (23 asysty) i trafili aż 14 razy zza linii 6,75 m. W Kołobrzegu doszło do niecodziennej sytuacji - z powodu awarii urządzeń pomiarowych odwołano spotkanie derbowe Kotwica kontra AZS Koszalin. O tym, czy mecz odbędzie się w nowym terminie, czy też gościom zostanie przyznany walkower zdecydują władze Polskiej Ligi Koszykówki.