INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z biegu kobiet na 10 km techniką dowolną. Początek o godz. 13 W Oslo zdobyła już srebrny medal w biegu łączonym na 15 km. To już jej czwarty krążek wywalczony na mistrzostwach świata. Z kolei w pierwszym starcie zajęła piąte miejsce w sprincie. - Przeszedłem się po niej raz i więcej nie chcę - tak trasę, na której rywalizować będą narciarki ocenił trener Kowalczyk Aleksander Wierietielny. Wymagające warunki to jednak dobra wiadomość dla Polki. Mało która z rywalek tak dobrze radzi sobie z długimi podbiegami, których nie zabraknie. Zawody rozgrywane będą ze startu indywidualnego, czyli zawodniczki zmagać się będą z czasem, a nie bezpośrednio z przeciwniczkami. Polka, ponieważ jest liderką Pucharu Świata, wyruszy na trasę ostatnia. Pół minuty wcześniej wystartuje jej najgroźniejsza rywalka Norweżka Marit Bjoergen, która w Oslo jest niepokonana i zdobyła już dwa złote medale. Znakomita Norweżka cały sezon podporządkowała przygotowaniom do mistrzostw świata i wykonana praca przynosi wspaniałe efekty. Bjoergen radzi sobie z wielką presją i rywalkami, ale Justyna Kowalczyk twierdzi, że Norweżka nie jest nie do pokonania. - Ciągle wierzę, że da się wygrać z Marit Bjoergen - przekonywała po sobotnim biegu łączonym Polka. W obecnej edycji PŚ narciarki trzykrotnie rywalizowały w tej konkurencji i trzy razy wygrała Bjoergen, a druga była Kowalczyk. W poprzednich MŚ - w 2009 roku w Libercu - zawodniczka z Kasiny Wielkiej w biegu na 10 km techniką klasyczną była trzecia, a wyprzedziły ją Finka Aino-Kaisa Saarinen i Włoszka Marianna Longa.