Mecz TKH z "Pasami" to godny początek sezonu. Torunianie dzielnie powalczyli z Cracovią w pierwszej rundzie play off minionego sezonu, co nie zmieniło faktu, że nie mogą zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych. Jednak zamiast rozpaczać, w letniej przerwie zmontowali naprawdę silną ekipę. Z takimi zawodnikami jak: Vlado Burzil, Roman Hlouch czy Marian Kacirz są jednymi z faworytów do medali. Z kolei "Pasy" mają problemy kadrowe. Czterej podstawowi zawodnicy: Grzegorz Pasiut, Filip Drzewiecki, Rudolf Verczik i Sebastian Witowski leczą kontuzje. Mistrzów czeka ciężka przeprawa, a kibiców ciekawe spotkanie. W klubie zapewniają, że takich atrakcji dla fanów, jakie przygotowali, jeszcze nie było. Spotkanie zostanie rozegrane awansem z 16. kolejki ze względu na strat mistrzów Polski w drugiej rundzie Pucharu Kontynentalnego. Ponieważ jego termin zmienił się przed kilkoma dniami, to krakowianie zaproponowali rozegranie meczu z TKH w pierwotnym terminie, ale torunianie nie przystali na to, twierdząc, że do spotkania z Cracovią szykowali się już od dłuższego czasu.