Dyjas, zajmujący 44. miejsce w rankingu światowym, wygrał po 4:2 z grającym w polskiej superlidze Białorusinem Pawłem Płatonowem (133.) i Rumunem Hunorem Szocsem (119.). Z kolei Wang (49.) pokonał po 4:0 Greka Konstantinosa Papageorgiou (124.) i Serba Marko Jevtovicia (130.). Obaj reprezentanci Polski zanotowali także po jednym walkowerze. Górak (65.) pierwszego dnia szwedzkich kwalifikacji zwyciężył 4:0 Litwina Alfredasa Udrę (320.) i przegrał 3:4 z Serbem Zsoltem Peto (146.). W środę natomiast gładko wygrał 4:0 (stracił zaledwie 18 małych punktów) ze słynnym Chorwatem Zoranem Primoracem (99.), medalistą mistrzostw świata i Europy oraz uczestnikiem aż siedmiu turniejów olimpijskich. Z 16 grup eliminacyjnych awans do drugiej części zawodów w Halmstad wywalczyło 48 zawodników. Dołączy do nich teraz 16 rozstawionych. Zostaną oni podzieleni na osiem grup po ośmiu pingpongistów, a następnie zagrają systemem K.O., czyli przegrywający odpada. Zwycięzcy zakwalifikują się na igrzyska w Rio. Pozostali dalej będą walczyć w Szwecji o dodatkowe dwa miejsca. W środowe popołudnie zmagania w pierwszej fazie kwalifikacji zakończyły Natalia Partyka i Katarzyna Grzybowska. Pierwszego dnia obydwie zanotowały bilans gier 2-0 i bez względu na wyniki ostatnich spotkań miały pewny awans. Partyka przegrała z Hiszpanką Galią Dvorak 2:4, a Grzybowska z Węgierką Petrą Lovas 3:4, ale wystąpią w gronie 64 tenisistek. W tej grupie jest też rozstawiona Li Qian. Inną możliwością zdobycia awansu na tegoroczne IO będzie majowy ranking międzynarodowej federacji. Zostanie on opublikowany kilka dni po turnieju World Tour w Warszawie, gdzie Europejczycy będą mieli ostatnią szansę zdobycia punktów. Co istotne, z listy światowej występ w Rio będą mogli sobie zapewnić tylko zawodniczki i zawodnicy, którzy uczestniczyli w kontynentalnych kwalifikacjach w Szwecji.