Howard poprowadził swoich Magic do bilansu 3-0. Notował w tych meczach średnio 27.3 punktu, 14.3 zbiórki przy kapitalnej skuteczności 71.1 % rzutów z gry. Wydłużył serię kolejnych spotkań z double-double do 30. Łącznie w całym sezonie takich meczów uzbierał już 60, dzięki czemu jest drugi w klasyfikacji za Kevinem Love. Jest to jego szóste takie wyróżnienie w sezonie. Mecze Howarda: * 21 marca - wygrana w Cleveland - 28 punktów, 18 zbiórek, 4 bloki i 4 przechwyty. * 23 marca - wygrana w Nowym Jorku - 33 punkty, 11 zbiórek i 3 bloki. * 25 marca - wygrana z New Jersey - 21 punktów, 14 zbiórek, 3 bloki i 2 przechwyty. Bryant był w tym tygodniu najlepszym strzelcem całej ligi ze średnią 36.3 punktu na mecz. Jego drużyna także wygrała swoje wszystkie spotkania, wydłużając serię kolejnych zwycięstw do siedmiu z rzędu. W spotkaniu z trzema dogrywkami przeciwko Phoenix Suns był o krok od uzyskania triple-double. Rzucił w tym spotkaniu 42 punkty, dzięki czemu ma już na swoim koncie 107 meczów ze zdobyczą minimum 40 oczek. Mecze Bryanta: * 22 marca - wygrana z Phoenix - 42 punkty, 12 zbiórek i 9 asyst. * 25 marca - wygrana z LA Clippers - 37 punktów, 6 asyst i 4 zbiórki. * 27 marca - wygrana w Nowym Orleanie - 30 punktów, 5 asyst, 3 zbiórki i 2 przechwyty. Pozostali nominowani: Tony Allen i Zach Randolph z Memphis Grizzlies, Chris Bosh, Dwyane Wade i LeBron James z Miami Heat, Russell Westbrook z Oklahoma City Thunder i Marcus Thornton z Sacramento Kings. Więcej o NBA na blogu Piotra Zarychty - zkrainynba.blog.interia.pl