Jak się dowiedzieliśmy, Leo Beenhakker przewidział, że wystawi na każdą połowę inną "jedenastkę". Dlatego szansę powinien otrzymać również młokos - bramkarz Wojciech Szczęsny, który obok Łukasza Fabiańskiego był jedynym golkiperem na zgrupowaniu. Dopiero dzisiaj do reszty mają dołączyć świeżo upieczony mistrz Szkocji Artur Boruc i zdobywca Pucharu Ligi Mistrzów Tomasz Kuszczak. Najwięcej uwagi przykuje jednak nie postawa bramkarzy, bo trójka na Euro jest już pewna, tylko gra pomocników i napastników. Leo zastanawia się, czy z przodu odstrzelić Marka Saganowskiego, czy Radosława Matusiak. Wśród pomocników zgryz mają Radosław Majewski i Łukasz Garguła. To wśród nich wybierze Beenhakker.