Bramkarz reprezentacji Polski w środę wrócił do bramki Liverpoolu, a "The Reds" wygrali na wyjeździe z West Ham United 2:1, w meczu który był jednocześnie przedsmakiem finału Pucharu Anglii. "Trener powiedział nam, że do zakończenia sezonu ligowego będziemy grali składem rotacyjnym. Czułem się bardzo pewnie. Obrona grała w eksperymentalnym składzie, dlatego miałem więcej strzałów niż mój przyjaciel Reina w ostatnich pięciu meczach. Ale obyło się bez większych niespodzianek i problemów" - relacjonuje Jerzy Dudek, który pozytywnie ocenia kończący się ligowy sezon. "Należy uznać, że to był dobry sezon. A żeby był bardzo dobry, musimy jeszcze wygrać w finale Pucharu Anglii. Te rozgrywki mają tu niesamowitą rangę" - dodał bohater finału minionej edycji Ligi Mistrzów.