Real zagrał w rezerwowym składzie. W środę "Królewscy" rozegrali spotkanie z Belenenses. Dlatego dzień później trener Bernd Schuster wystawił w spotkaniu z Deportivo innych zawodników. "Chyba nie jest nam dane wygrać turniej towarzyski podczas tegorocznych przygotowań do sezonu. Po porażce w moskiewskim finale, w czwartek przegraliśmy 1:2 na wyjeździe z Deportivo" - napisał polski bramkarz na swojej oficjalnej stronie internetowej. "W pierwszej połowie mieliśmy duże kłopoty ze zneutralizowaniem poczynań dobrze grających rywali. Przez to kilkakrotnie zagrozili naszej bramce. Pierwszego gola straciliśmy po zgraniu piłki przez wysokiego napastnika (wygrał główkę z naszym obrońcą) do Rikiego. A ten ostatni w sytuacji sam na sam nie dał mi szansy na skuteczną interwencję" - opisuje swoje wrażenia Dudek. "W drugich czterdziestu pięciu minutach, podobnie jak w poprzednich spotkaniach, udało nam się przejąć inicjatywę, czego skutkiem było kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola. Po jednej z pierwszych ładnych akcji, Baptista zdobył wyrównującego gola strzałem z daleka. Ale nasza radość nie trwała długo. Chwilę później, rzut wolny wykonywali rywale. Strzał z 25 metrów był potężny, a jeden z zawodników Deportivo zmienił jeszcze kolanem tor lotu piłki, przez co po odbiciu się od słupka, "futbolówka" wpadła do siatki" - zakończył Polak.