Ryzyka, które występowały wcześniej, dzisiaj nie występują" - powiedział dziennikarzom Drzewiecki, który przebywa w piątek razem z premierem Donaldem Tuskiem na Ukrainie. Drzewiecki zaznaczył, że wcześniej raport UEFA wskazywał na wiele zagrożeń, jeśli chodzi o przygotowania Polski do Euro 2012 (tzw. czerwonych kolorów). Drzewiecki wyjaśnił PAP, że czerwony kolor oznacza bardzo wysokie ryzyko nie przygotowania danej dziedziny do mistrzostw, żółty - małe ryzyko, a zielony - brak ryzyka. "Dzisiaj czerwony kolor występuje tylko w przypadku lotnisk. Wszędzie indziej, czyli w transporcie, stadionach, bazie hotelowej mamy żółte i zielone kolory. To świadczy o tym, że jesteśmy dużo bliżej, niż dalej" - dodał minister sportu. Przyznał też, że na Ukrainie - według raportu UEFA - jest dużo więcej do zrobienia, jeśli chodzi o przygotowania do Euro 2012