Jest to rezultat zdecydowanie gorszy od jej rekordu życiowego, jaki ustanowiła w 2008 roku na mistrzostwach Francji w Dunkierce - 2.06,64. Mimo to wyprzedziła o ponad dwie sekundy najgroźniejsza rywalkę Amerykankę Megan Romano. Właśnie z nią przegrała w pierwszym dniu zawodów w nietypowej dla niej konkurencji 50 m st. dowolnym. W amerykańskich Atenach Manaudou odniosła drugie zwycięstwo, bowiem wcześniej była też najlepsza na 200 m st. dowolnym (1.59,30). Natomiast na dystansie o połowę krótszym zajęła trzecie miejsce. 24-letnia Francuzka ma w dorobku tytuł mistrzyni olimpijskiej na 400 metrów stylem dowolnym, wywalczony w Atenach siedem lat temu. Wówczas w finale pokonała Otylię Jędrzejczak, która również wraca na pływalnię, ale po dłuższej, trzyletniej przerwie. Obie wystartują w mistrzostwach świata w Szanghaju, które rozpoczną się 24 lipca. Na igrzyskach w 2004 roku Manaudou zdobyła też srebrny medal na 800 m st. dow. oraz brązowy na 100 m st. grzbietowym. Oprócz tego ma na koncie również trzy tytuły mistrzyni świata oraz 17 złotych krążków z mistrzostw Europy. Po raz ostatni, przed dość nieoczekiwanym zawieszeniem kariery w wieku 22 lat, wystąpiła w grudniu 2008 roku. W kwietniu ubiegłego roku urodziła córkę, a pół roku później postanowiła wznowić starty. Jej celem jest udział w przyszłorocznej olimpiadzie w Londynie. Jej życiowym partnerem jest inny znany francuski pływak Frederick Bousquet, z którym wspólnie trenuje w USA.