Asystent Bogdana Wenty nie chciał analizować dramatycznego meczu z Duńczykami, który zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych po dwóch dogrywkach. - Zrobiliśmy już ogromnie dużo, ale nie zapomnijmy, że mamy jeszcze do rozegrania jeden mecz, który będzie decydował o wszystkim. Mogę tylko powiedzieć, że ten ostatni mecz również będziemy chcieli wygrać - zapewnił Waszkiewicz. Zdaniem drugiego trenera kadry finał mundialu będzie także ciężkim spotkaniem mimo to, że Niemców pokonaliśmy w fazie grupowej. - Półfinały zawsze są ciężkie i często są w nich dogrywki i rzuty karne. Ale finał to będzie już dziesiąty mecz w ciągu dwóch tygodni i moim zdaniem zadecyduje dyspozycja dnia - stwierdził.