W wywiadzie dla francuskiego prestiżowego dziennika "L'Equipe" przyznał, że interesował się reprezentantem Wybrzeża Kości Słoniowej, ale dyrektor wykonawczy "The Blues" Peter Kenyon stanowczo wykluczył możliwość odejścia jednego z kluczowych zawodników. Drogba brylował w barwach klubu ze Stade Velodrome w sezonie 2003/2004, zostając Piłkarzem Roku Ligue 1, co zwróciło uwagę najpotężniejszych zespołów w Europie. Najskuteczniejsza w swoich działaniach okazała się londyńska Chelsea, która wyłożyła za niego około 26.5 miliona euro. Drogba szybko stał się gwiazdą na Stamford Bridge, ale latem ubiegłego roku zapanowały autorytarne rządy Luiza Felipe Scolariego i snajper nie tylko stracił miejsce w składzie, na dodatek popadł w konflikt ze szkoleniowcem, który po przegranym 0:3 meczu z Manchesterem United odsunął go od kadry. Jednakże wydarzenia w Chelsea nie będą miały żadnego przełożenia na ewentualny powrót Drogby do Marsylii. Dreyfus przyznał także, że zastanawiał się nad sprowadzeniem Sergio Aguero z Atletico Madryt lub Adriano z Interu Mediolan, lecz obaj byli poza zasięgiem potentata Ligue 1. W tej sytuacji drużyna ze Stade Velodrome musiała się zadowolić Brazylijczykiem Brandao przybyłym we wtorek z donieckiego Szachtara.