W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Lato nie kryje, że reprezentacja musi awansować z reprezentacją do finałów mistrzostw świata w RPA. - Pan Beenhakker wie, że może spokojnie pracować do marcowego spotkania z Irlandią Północną i zaplanowanego cztery dni później rewanżu z San Marino. Jeżeli marzymy o awansie na mundial, to te mecze musimy wygrać. Dopytywany, czy dwa wiosenne zwycięstwa to warunek dalszej pracy Holendra w Polsce Lato odparł: Te dwa zwycięstwa, to warunek skutecznej walki o awans. Prezes PZPN podtrzymał też obietnice premii dla piłkarzy:Zawodnicy wiedzą, że za awans dostaną 5 milionów złotych do podziału i życzę im, aby zasłużyli na te pieniądze. Wypłacę im je z największą przyjemnością. Tam, gdzie tylko można, finanse powinny być jawne. Dlatego mówię otwarcie o wysokości premii za awans. Lato nie robi też tajemnicy z kwot, jakie piłkarze dostają za udział w meczach towarzyskich. - Każdy za sam przyjazd do Dublina dostanie tzw. startowe. 3 tysiące złotych na głowę, bez względu na to, czy zagra i jakim wynikiem skończy się to spotkanie - zdradza.